Wakacje 2017 podsumowanie

Dziś przychodzę do was z podsumowaniem tegorocznych wakacji.

Wczoraj akurat odwiedziłam Kraków, więc mam dla was małą fotorelację

 Dziś przychodzę do was z podsumowaniem tegorocznych wakacji.

Wczoraj akurat odwiedziłam Kraków, więc mam dla was małą fotorelację

Zatrzymaliśmy się na obiad w restauracji sukiennice

Jedzenie było ok, kurczak spoko, frytki średnie(ale mogło być)

Na jedzenie czekaliśmy ok.15 min, obsługa miła, pytała czy smakuje i td( choć zapomnieli dać kilku rzeczy z zamówienia i trzeba była się dopomnieć, to przeprosili i donieśli)

Na koniec podali wiśniówkę, na taki miły akcent(bardzo dobra) i chupa chupsy :)

W Krakowie zachwyciły mnie brukowane uliczki, śliczna, zabytkowa architektura.

Śliczne, klimatyczne wystroje kawiarni i restauracji (chciała bym takie inspirujące miejsca w moim mieście, gdzie na każdej uliczce jest coś uroczego, idealnego na uwiecznienie na zdjęciu.

Jak bym miała więcej czasu(niestety jeden dzień, na zobaczenie Krakowa, to stanowczo za mało,"chyba że po łepkach")

Ale jestem pewna że mogła bym znaleźć o wile więcej cudownych widoków.

       

        

       

       

   

W te wakacje zaczęłam przygodę z listami tradycyjnymi.

Napiszę wam kiedyś, o tym coś więcej, ale na tą chwilę mogę powiedzieć, że szkoda ze tak mało osób pisze jeszcze listy i powoli ta metoda korespondercji "wymiera", a taki list o wiele bardziej cieszy niż sms czy e-mail.

W te wakacje chciałam się po prostu cieszyć chwilę, "trochę zwolnić", dostrzec to czego nie dostrzegamy w codziennym pośpiechu, odpocząć.
Odkryć jakąś harmonię, stać się lepszym człowiekiem.
Wychodziłam np. zjeść na świeże powietrze, i śniadanie mijało mi umilone śpiewem ptaków, będzie mi tego brakować podczas roku szkolnego( gdzie będę musiała zjeść ekspresowo śniadanie).
Oprócz pisania listów, udało mi się przeczytać 10 książek, cieszę się że wykorzystałam mój wolny czas na czytanie, a nie np. marnowanie go na telefonie.
Obejrzałam też kilka dobrych filmów.

Parę dni temu wieczorem postanowiłam pójść przed siebie i zamiast spędzić wieczór w domu przez komputerek czy telefonem, zachwycać się zachodem słońca, czy świat nie jest piękny, musimy się tylko nauczyć to dostrzegać.


A wy jak spędziliście wakacje? Jakie miejsca odwiedziliście? Co najlepiej wspominacie?

Koniecznie dajcie znać :)

xxx

Biorę udział w wakacyjnym konkursie DDOB